Dolina Pięciu Stawów Polskich rozciąga się od Świnicy, aż po Szpiglasowy Wierch w głównej grani Tatr. Otacza ją Orla Perć oraz Miedziane czy Opalony Wierch.
zapraszam 129 129
Na szczęście licytacja dóbr zakopiańskich w maju 1889 r. zakończyła się zwycięstwem hrabiego Władysława Zamoyskiego, właściciela dóbr kórnickich w Wielkopolsce. Pięciu stawów
Menu Artykuły Ludzie Szlaki Zobacz trasy narciarskie Profile Prywatyzacja PKL - opinie Olimpiada w Tatrach - opinie Konkursy Galeria zdjęć Filmy Pogoda Współpraca Zaloguj się Dolina Pięciu Stawów PolskichDystans: ok. 7 km Przewyższenie: ok. 600 mCzas: pod górę, w dółSzlak: zielony: często do końca maja w górnych partiach warunki wyjścia jest Palenica Białczańska, a początek trasy stanowi droga do Morskiego Oka (szlak czerwony). Po ok. pół godzinie marszu, za mostem na potoku Roztoka i Wodogrzmotami Mickiewicza, odbijamy w prawo na zielony szlak. Jedna z najpiękniejszych dolin w Tatrach. Topograficznie stanowi górne piętro Doliny Roztoki wchodzącej w skład potężnej Doliny Białki. Mieści się w niej właściwie nie 5, ale 6 stawów (nazwa nie obejmuje maleńkiego Wolego Oka). Wielki Staw Polski ma 79 metrów głębokości, co stawia go na pierwszym miejscu wśród najgłębszych tatrzańskich stawów. Najdogodniejsze dojście - z Palenicy Białczańskiej czerwonym szlakiem do Wodogrzmotów Mickiewicza. Za mostem skręcamy w prawo i wchodzimy na szlak zielony wyprowadzający Doliną Roztoki na próg Doliny Pięciu Stawów Polskich. Wędrujemy lasem, przekraczając 2 razy Potok Roztoka. Na polanie Nowa Roztoka można zrobić postój. Gdy wykraczamy poza granicę lasu, z prawej strony możemy dostrzec kolejkę linową, którą wywozi się żywność do schroniska. Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów jest bowiem jedynym w Tatrach Polskich, do którego nie jest w stanie dojechać samochód. Z prawej strony możemy podziwiać masyw Wołoszyna, a przed nami lekko po prawej pojawia się masyw Koziego Wierchu. Ostatni odcinek to strome podejście na próg doliny, z którego spada Siklawa - największy wodospad w Tatrach Polskich, o wysokości ok. 65 metrów. Za progiem teren wypłaszcza się. Przy mostku (to skrzyżowanie szlaków) skręcamy w lewo i miłą ścieżką wiodącą wzdłuż stawów: Wielkiego, Małego i Przedniego osiągamy schronisko - najwyżej położone w Tatrach Polskich (1671 m Uwaga: w maju na ostatnim odcinku panują zazwyczaj jeszcze zimowe warunki, dlatego wycieczki polecamy od czerwca.
Naszym głównym celem była Dolina Pięciu Stawów Polskich oraz Szpiglasowy Wierch. Trasę rozpoczęliśmy o godzinie 5 rano z parkingu w Palenicy Białczańskiej. Czerwonym szlakiem, bez postojów udaliśmy się w kierunku Morskiego Oka. Po dwóch godzinach drogi, na ławeczkach tuż przy parkingu, gdzie dojeżdżają bryczki zrobiliśmy
Długość trasy: 15,64 km Czas przejścia: 5h 10m Trudność: Wymagająca Najpiękniejsza dolina Tatr Polskich, wcale nie taka łatwa do „zdobycia”, z najwyżej położonym schroniskiem górskim w naszym kraju. Wycieczka Doliną Roztoki to podróż przez dzikie lasy reglowe i kosodrzewinę wzdłuż wijącego się jej dnem lodowatego potoku. Niesamowitych wrażeń wizualno-dźwiękowych, a także mgiełki chłodzącej dostarcza majestatyczny Wodospad Siklawa. Obowiązkowo należy zerknąć w 80-metrową głębię Wielkiego Stawu Polskiego oraz na otaczającą Dolinę Pięciu Stawów Polskich Orlą Perć – najhonorniejszy szlak Tatr! A na deser – spróbować pysznej szarlotki w schronisku. Jesienią straszy tu turystów rykowisko jeleni, a wiosną można oglądać na śniegu świstaki budzące się ze snu zimowego. Wycieczka latem bez trudności technicznych, jednak zimą tylko dla zaawansowanych turystów. Palenica Białczańska – Wodogrzmoty Mickiewicza – Dolina Roztoki – Siklawa – Wielki Staw Polski – Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich – trawers Niżnej Kopy – Dolina Roztoki – Wodogrzmoty Mickiewicza – Palenica Białczańska Autor: Maja Sindalska Przewodnik Tatrzański chevron_right Plan wycieczki Punktem startowym wycieczki jest parking Palenica Białczańska. Kierujemy się w stronę punktu sprzedaży biletów TPN, a następnie za bramką na drogę asfaltową (szlak czerwony) . Po ok 40min spaceru dojdziemy do wodospadów - Wodogrzmotów Mickiewicza - i tuż za nimi sporego placu ze stołami piknikowymi. Dokładnie w tym miejscu skręcamy w prawo, w szlak zielony odbijający z drogi stromo pod górę w las. Szlak po chwili wypłaszczy się i będziemy wędrować Doliną Roztoki, szlakiem zielonym aż do skrzyżowania ze szlakiem czarnym, ok 1,5h. Kontynuujemy wędrówkę szlakiem zielonym , mijając majestatyczny Wodospad Siklawa, a następnie wspinając się stromo na próg Doliny Pięciu Stawów Polskich. Szlak ten doprowadzi nas do kolejnej krzyżowki (45min), tuż przy mostku na potoku wypływającym z Wielkiego Stawu Polskiego. Skręcamy tu w lewo, w szlak niebieski . Po ok 10 minutach miniemy najpierw leśniczówkę TPN, a następnie dotrzemy do schroniska. By wrócić na parking proponujemy ze schroniska udać się na szlak czarny , którego początek znajduje się po zachodniej stronie budynku, zaraz za stolikami i wejściem do toalety. Po ok 30 minutach dotrzemy do szlaku zielonego w Dolinie Roztoki, którym kontynuujemy w dół aż do Wodogrzmotów Mickiewicza i stamtąd asfaltem i jednocześnie szlakiem czerwonym wracamy na parking Palenica Białczańska. Zejście ze schroniska nie powinno zająć nam więcej niż 2h. Atrakcje i walory krajobrazowe Dolina Pięciu Stawów Polskich to najpiękniejsza dolina polskich Tatr. Jej stawy piętrzą się na 200m deniwelacji, a najokazalej podziwiać jej urok można z Orlej Perci, która otacza ją od północnej strony, lub ze Świstowej Kopy. Przedni, Mały, Wielki, Czarny i Zadni – to stawy tworzące tę dolinę, ale tak naprawdę zbiorników wodnych znajduje się tu więcej niż 5. Schronisko położone jest nad Przednim Stawem Polskim. Wielki Staw Polski to najgłębszy staw polskich Tatr. Jego głębokość sięga 80m. Kilkadziesiąt lat temu w stawie tym utopił się niedźwiedź, pod którym załamał się wiosenny lód. Możemy podziwiać go do dziś w Muzeum Tatrzańskim, gdyż został spreparowany. Gdy dotrzemy szlakiem zielonym do Wielkiego Stawu Polskiego – z mostku lub brzegu podziwiać możemy piękny, stożkowy głaz zatopiony w wodzie – miejsce obowiązkowej sesji fotograficznej każdego przybywającego tam turysty. Skała ta to część moreny czołowej, a cała dolina została wrzeźbiona przez lodowce kilka milionów lat temu. Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich wybudowane w połowie XX w. jest jednym z najbardziej obleganych schronisk tatrzańskich. Nie bez powodu – to stąd prowadzą aż cztery szlaki na Orlą Perć, a wielu wspinaczy jako swój cel wybiera pobliską Zamarłą Turnię. Warto nadmienić, że jest to najwyżej położone schronisko w Polsce. I oferuje tzw. glebę, czyli nocleg na każdym możliwym wolnym kawałku podłogi. Zdradzę Wam sekret, że w przypadku gleby – najwygodniej się śpi na parapecie ;) Wodospad Siklawa to najwyższy wodospad w polskich Tatrach! Osiąga 70m wysokości i spada przy wysokim poziomie wód aż trzema strugami. Idąc zielonym szlakiem Doliną Roztoki, już powyżej górnej granicy lasu, w kosodrzewinie miniemy dolną stację kolejki towarowej schroniska. Tu zaopatrzenie dowożone jest quadem, a następnie wagonikiem wciągane na próg stawiarski, prosto do schroniska. Zdarzyło się i tak, że wagonikiem tym wjeżdżali TOPRowcy na akcję ratunkową podczas tragicznej wyprawy do turystów zasypanych w lawinisku pod Szpiglasowym Wierchem. W wyniku zejścia kolejnej lawiny zginęło wtedy dwóch młodych ratowników TOPR. Jesienią w Dolinie Roztoki doskonale słychać rykowisko jeleni. Warianty i modyfikacje Ciekawym rozszerzeniem trasy jest zejście do schroniska Roztoka z Wodogrzmotów Mickiewicza, skosztowanie pysznego piernika i skorzystanie z niespotykanej wręcz gościnności gospodarzy. Przy Wodogrzmotach Mickiewicza nie skręcamy w prawo lecz w lewo w szlak zielony , by po 10 minutach dotrzeć do malowniczo położonego, drewnianego, pięknego budynku. Powrót na początkową trasę zajmie nam 15 minut, tą samą drogą. Bliskość przejścia granicznego w Łysej Polanie umożliwia zrobienie zakupów u naszych południowych sąsiadów w bogato zaopatrzonych przygranicznych sklepikach. Wskazówki praktyczne Morskie Oko to najpopularniejszy cel turystyczny w Tatrach. Parking Palenica Białczańska w sezonie pęka przez to w szwach, gdyż z niego startują tysiące turystów udających się nad nasz najpiękniejszy polski staw. Na wycieczkę należy przyjechać przed godziną 8, po której latem tworzą się już gigantyczne korki na drodze dojazdowej. Parkingi na Palenicy Białczańskiej, Łysej Polanie oraz na drodze pomiędzy nimi są płatne i można je zarezerwować online na stronie e-bilety TPN. Bez takiej rezerwacji, gdy wszystkie miejsca są zajęte przez kierowców, którzy wykupili miejsca przez internet, nie ma możliwości zaparkowania. Można się wtedy ratować parkingiem po stronie słowackiej, jednak wszyscy to robią i ciężko tam o miejsce. Cena online może być niższa niż opłata na miejscu. Z parkingu na Łysej Polanie w sezonie można podjechać busem na Palenicę Białczańską, przystanek znajduje się tuż za rondem. Jeśli nie uda nam się zarezerwować parkingu, TPN przygotował darmowe parkingi zastępcze w Małem Cichem i Bukowinie Tatrzańskiej (przy drodze głównej są bannery) i stamtąd można podjechać płatnym busem na Palenicę Białczańską. Najprostszy dojazd, jeśli mieszkamy w Zakopanem, to bus z Dworca Głównego Wstęp do Tatrzańskiego Parku Narodowego jest płatny. Bilet możemy zakupić online, upoważnia on do wejścia poza kolejką. Zimą wytyczamy trasy inaczej niż latem ze względu na zagrożenie lawinowe i absolutnie nie wolno chodzić przez Siklawę, a szlak czarny zmienia swój przebieg. Szczegóły znajdziecie tu: Zimowy szlak do Doliny Pięciu Stawów Polskich. W kilku miejscach trasa przebiega przez strome odcinki. W okresie przejściowym niezbędne jest posiadanie raczków, a zimą raków, czekana oraz lawinowego abc i biegłej umiejętności używania tego sprzętu. Kije trekkingowe ułatwią utrzymywanie równowagi. Toalety zorganizowane są w toi-toiach, znajdziemy je na parkingu w Palenicy Białczańskiej, zaraz za bramkami TPN oraz przy Wodogrzmotach Mickiewicza. Następna toaleta znajduje się dopiero w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Dolina Białki (której częścią jest Dolina Roztoki) to rejon lubiany przez niedźwiedzie. Odradzamy wędrówek po zmroku aż do zapadnięcia tych ogromnych ssaków w sen zimowy. Zabrania tego zresztą regulamin TPN. Posiłek po drodze: Tak Powrót do punktu wyjścia: Tak Długość trasy: km Przewyższenie: m Suma podejść: m Suma zejść: m Trudność: 17/30 (wymagająca) (współczynnik obliczony automatycznie, funkcjonalność eksperymentalna) Czas przejścia: 5h 10m (dla tempa marszu 4 km/h) Mapa (profil wysokości oglądany na małych ekranach może sprawiać wrażenie, że trasa jest bardziej stroma niż w rzeczywistości jest) Zaloguj się, aby pobrać plik GPX Najbliższe trasy Morskie Oko Długość trasy: 15,45 km Czas przejścia: 4h 53m Trudność: Wymagająca
Gospodarstwo Agroturystyczne Dolina Pięciu Stawów Stefanów - w Stefanowie - kontakt, telefony, cennik, zdjęcia, ceny pokoi, opinie, położenie, mapa dojazdu.
DOLINA PIĘCIU STAWÓW POLSKICH Jedna z najbardziej malowniczych dolin leżąca na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego w Tatrach Wysokich. Na jej terenie znajduje się pięć stawów: Zadni Staw Polski, Czarny Staw Polski, Mały Staw Polski, Przedni Staw Polski, Wole Oko. Dolina Pięciu Stawów należy do najbardziej popularnych miejsc w polskich Tatrach i co roku staje się celem wędrówek tysięcy turystów. Stosunkowo łatwe dojście czyni tą dolinę szczególnie atrakcyjną dla osób, które nie zajmują się wyczynową wspinaczką a spragnione są pięknych widoków Tatr Wysokich Dolina Pięciu Stawów to bardzo dobra baza wypadowa na kolejne szlaki. Stąd bardzo blisko do Morskiego Oka, do którego prowadzą dwie piękne trasy. Schodząc w dół do Zakopanego bardzo łatwo dojść do wodospadu Siklawa, który zrobi na każdym turyście ogromne wrażenie. Dolina Pięciu Stawów powinna stać się obowiązkowym punktem programu każdego człowieka, który pragnie zapoznać się z pięknem polskich gór. Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów to miejsce gdzie każdy turysta znajdzie chwile wytchnienia w trakcie górskich wędrówek. Co ciekawe jest to najwyżej położone schronisko w Polsce (ponad 1600 m. CZŁOWIEKU NIE MARUDŹ! RUSZAJ W GÓRY! Widok z kamery TOPR z widokiem na Dolinę Pięciu Stawów: (odświeżanie co ok. 5 min)
Kozi Wierch - Dolina Pięciu Stawów Polskich, pod Kozim Wierchem 1.4 km 0 m : T.01 Tatry Wysokie: 14: suma: Zgłoś błąd profil wysokości Udostępnij. Umieść
Szlak Dolina pięciu stawów – Szpiglasowa przełęcz – Morskie Oko należy do najpękniejszych w polskich Tatrach. Jego kulminacyjnym, a zarazem najpięknejszym miejscem jest Szpiglasowa Przełęcz – siodło położone na wysokości 2110 m w bocznym grzbiecie Tatr odchodzącym od głównej grani w kierunku północno-zachodnim. Przełęcz oddziela Szpiglasowy Wierch i Miedziane. Oraz położony obok Szpiglasowy Wierch o wysokości 2172 m i znajduje się na granicypolsko-słowackiej. Obecna nazwa Szpiglasowej Przełęczy pochodzi od wydobywanego dawniej w okolicy szpiglasu (niem. Spiessglas) – antymonitu. Niewielkie pokłady tej rudy wyczerpały się jednak szybko. Wcześniej przełęcz nazywano: Przełęcz pod Miedzianem lub Przełęcz Miedziane. Z rzadkich roślin w rejonie przełęczy występują ukwap karpacki i skalnica odgiętolistna– gatunki w Polsce występujące tylko w Tatrach i to na nielicznych stanowiskach, a także rzadka w górach turzyca obła. Szlaki turystyczne na tej trasie: Czas przejścia: Od schroniska PTTK w Dolinie Pięciu Stawów szlakiem niebieskim do rozwidlenia a potem żóltym na przełęcz ↑1:30 h., ↓1:10 h, Przy samej przełęczy, gdzie skały są kruche i strome, krótki odcinek ubezpieczony jest łańcuchami. Do schroniska PTTK nad Morskim Okiem z przełęczy ↓1:40 h, ↑ 2:15 h, Czas przejścia ze Szpiglasowej Przełęczy na Szpiglasowy Wierchu (odnoga szlaku): 15 min Czasy przejścia są orientacyjne i zależą od warunków pogodowych oraz osobistego przygotowania. Nasza fotorelacja z przejścia: Do doliny Pięciu Stawów można się dostać szlakiem zielonym wiodącym Doliną Roztoki (ok. 2 h) Na początku można podziwiać piękne kaskady wodne – wodogrzmoty Mickiewicza: Na szlaku znajduje się również najwyższy wodospad w Polsce – Siklawa (70 metrów): Dolina Pięciu Stawów: Schronisko w Dolinie. Kulminacyjny punkt szlaku Szpiglasowa Przełęcz i Szpiglasowy Wierch (po prawej) Wielki Staw i kwiaty. Łańcuchy w drodze na szczyt: Przejście przez Szpiglasową przełęcz znane było góralom od dawna, upowszechniło się wśród turystów ok. 1850 r. Towarzystwo Tatrzańskie zbudowało szlak w 1896 a oznakowało go w 1902 r. Szlak został ułatwiony przez wycięcie niektórych odcinków skał w 1937. Prace zostały wykonane staraniem Polskiego Związku Narciarskiego. Niektóre odcinki wykonywano przy użyciu dynamitu. Od początku trasa wzbudziła kontrowersyjne opinie przeciwników jej budowy i uzyskała pogardliwą nazwę „ceprostrady”. Nie została do końca ukończona zgodnie z projektem. Mimo krytycznych opinii jest jednak wygodnym podejściem na Szpiglasową Przełęcz od Morskiego Oka. Szpiglasowa przełęcz i Szpiglasowy Wierch: Ze szyczytu można podziwiać wspaniałe widoki – Dolina Pięciu Stawów, i Orla Perć. Morskie Oko, Czarny Staw. Najwyższy polski szczyt – Rysy. A także na Dolinę Piarżystą po stronie słowackiej. Panorama sferyczna na Szpiglasowej przełęczy: Widok z żółtego szlaku prowadzącego w dół – Morskie oko i Rysy. Jest to dość długa trasa, której przejście zajmuje dobrych kilka godzin. Jednak trudy drogi wynagradzają przepiękne widoki. Zdjęcia Łukasz Kurbiel, informacje za Wikipedią
Podejście od Przełęczy Krowiarki. Warunki dość trudne, porwisty silny wiatr, w niektórych momentach bardzo utrudniający dalszą wyprawę. Szlak od parkingu pokryty lodem, wyżej suchy, ubity śnieg. Raczki, odzież chroniąca przed wiatrem, okulary lub gogle to niezbędne minimum. Beskid Mały.
Dolina Pięciu Stawów...! Każdy, kto ma jakie takie pojęcie o Tatrach, mniej więcej ją kojarzy. Że jedyne w polskich Tatrach schronisko, do którego nie da się dojechać, że między Orlą Percią i MOKiem, że najwyższy wodospad po polskiej stronie, że sylwestrowy wieczór w Piątce obrósł już legendami itd. Część osób jednak nie zdaje sobie sprawy, co implikuje pierwszy z powyższych faktów. Że Piątka to nie taka dolina, jak Chochołowska, Kościeliska, czy nawet Gąsienicowa. Dojechać się nie da - bo trzeba wyleźć na próg skalny. A mówiąc po ludzku, przed samą doliną wyrasta nam ściana skalna, na którą mamy się wdrapać. 200 metrów do góry. Auć, boli. W każdym razie to nie jest tak, że od razu z parkingu jesteśmy w dolinie. Tj. jest. Ale - po kolei ;) Startujemy z Palenicy Białczańskiej. Tutaj temat jest znany i opisany dziesiątki razy - nie chcę się powtarzać (szerzej opisałem to w tekście o trasie do Morskiego Oka), więc tu przedstawię go bardziej w skrócie. W dotarciu na Palenicę wielkiej filozofii nie ma - wsiadamy do jednego z rozlicznych busów w Zakopcu (na 99% będzie tabliczka "Morskie Oko") i jedziemy; trasa zajmuje około 30 - 40 minut (gdy nie ma korków...). Koszt takiej przyjemności to 10 - 11 zł w jedną stronę od osoby. OGÓLNE INFORMACJE Opis dotyczy warunków letnich, tj. bezśniegowych. Czas przejścia: 5h 30 min (wg mapy) Trudności: mokre płyty na końcowym podejściu (jest dość strome) Ocena trudności: 3 / 7 Najniższy punkt: Palenica Białczańska 990 m Najwyższy punkt: Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich 1672 m Różnica wysokości: 801 m Trasa: Palenica Białczańska - Wodogrzmoty Mickiewicza - Nowa Roztoka - Siklawa - schronisko w D5SP - Nowa Roztoka - Wodogrzmoty Mickiewicza - Palenica Białczańska Długość: ok. 19 km Odcinek początkowy (Palenica Białczańska - Wodogrzmoty Mickiewicza) Początek szlaku startuje w Palenicy Białczańskiej (990 m u wylotu Doliny Rybiego Potoku. Mijamy postój fasiągów i kierujemy się na wprost. Czerwone oznakowanie... chociaż nie. Właściwie to należałoby powiedzieć po prostu: asfaltówka. Mamy przed sobą podejście do Wodogrzmotów Mickiewicza - 40 minut po asfalcie przez las. Ten fragment najlepiej można podsumować słowem: nudny. Nie dzieje się zbyt wiele (jeśli nie liczyć uskakiwania przed fasiągami...) - za to widok na słowacką stronę trochę ratuje sytuację. Ale ogółem nie jest za ciekawie. W 3/4 drogi odbicie drugiego czerwonego szlaku - na Rówień Waksmundzką (jego dzisiaj olewamy - idziemy w dalszym ciągu na wprost). Niedługo potem mijamy informację turystyczną i osiągamy Wodogrzmoty Mickiewicza (1102 m Co ciekawe - Mickiewicz w żaden sposób nie był związany z Tatrami, nigdy tu nawet nie był. Ale nazwa się przyjęła.). I tu możemy już - z wielką ulgą - porzucić asfaltówkę, czerwone znakowania i ogólnie Dolinę Rybiego Potoku. Na rzecz zielonych w Dolinie Roztoki. Dolina Roztoki Początkowo szlak - używając popularnego określenia - zaczyna zapieprzać pod górę. W porównaniu z tym, co było na asfaltówce, tu jest wręcz hardcorowo - jeśli patrzymy tylko pod kątem stromizny. Poza tym nie jest trudno, właściwie kamienne schodki - tylko jednak bardziej pod górę. Przez chwilę jest stromo, ale potem znowu będzie łagodnie. Zaczyna się dłuuuuuuga Dolina Roztoki. Obiektywnie nie jest wcale taka długa, ale półtorej godziny przez las potrafi się ciągnąć w nieskończoność. Leśna ścieżka bez trudności, szlak lekko faluje. Początkowo jest nudno - prawie tak, jak na asfaltówce (jedyne urozmaicenie: mostki na potoku w liczbie 2]. Po dłuższej chwili odsłania się masyw Wołoszyna (to ta duża góra z prawej). Po lewej za to Opalone. Taki stan rzeczy trwa aż do Nowej Roztoki (1310 m - oddalonej mniej więcej godzinę od skrętu przy Wodogrzmotach. Kiedyś to była polana [jeszcze w latach 60. pasły się tu krowy] - dzisiaj co najwyżej polanka z paroma ławkami i szałasem. A, no i całkiem dobre miejsce na popas - do najgorszego podejścia jeszcze kawałek. Za Nową Roztoką szlak zakręca i po raz kolejny przecina potok. W dalszym ciągu przez las, lekko pod górę (za potokiem jedno nieco bardziej strome miejsce). Coraz lepiej widać, do czego się przybliżamy... Chwilę później dochodzimy do stacji kolej... tfu! Windy towarowej. Wykorzystywanej do wwożenia zaopatrzenia prosto do schroniska w Piątce. Miejsc pasażerskich nie przewidziano. Stąd widać dokładnie, co nas czeka. Podejście o 200 metrów na dystansie kilometra. Trochę stromo. Możemy to zrobić na dwa sposoby - bo kawałek za windą szlak się rozdziela. Ostateczne podejście do Piątki Spod dolnej stacji windy towarowej do D5SP wiodą dwa szlaki. Jeden czarny - prowadzi prosto pod schronisko. Drugi jest zielony i nieco je omija - prowadząc przy najwyższym wodospadzie w polskich Tatrach (Siklawie), wychodząc kilkaset metrów od schronu. Jeśli chcesz zobaczyć więcej - to wybierz zielony (uwaga! tylko latem - zimą szlak przy Siklawie staje się bardzo niebezpieczny lawinowo). Stąd dalsze podejście - coraz bardziej strome, ale w dalszym ciągu schodki. Za plecami otwierają się coraz szersze widoki na Roztokę z przyległościami. Po ok. 40 minutach od rozwidlenia szlaków stajemy przy Siklawie, można podejść bliżej. W jej okolicach zaczynają się kamienne płyty (mnie trochę przypominały te na Kościelcu) - które z uwagi na bliskość wodospadu bywają śliskie - nawet w środku lata. Jak ktoś miałby wyjątkowego pecha, to w razie upadku ma zapewnioną podróż powrotną w rejon Wodogrzmotów. 10 minut później (+ czas na zdjęcia - bo jest co fotografować) po pokonaniu płyt ścieżka się wypłaszcza, a my dochodzimy do kolejnego rozwidlenia. Tym razem na brzegu Wielkiego Stawu Polskiego. To miejsce jest ciężkie do przegapienia - zwłaszcza ze względu na kamień. (punkt obowiązkowy do sfocenia. Bez kamienia wizyta w Piątce się nie liczy) Dalsze opcje z Piątki Od kamienia mamy dwie opcje. W lewo niebieski szlak zaprowadzi nas do schroniska (10 minut, przechodzi się koło Małego i Przedniego Stawu, w międzyczasie mijając strażnicówkę TPN-u) i dalej - przez Świstówkę - na MOKO (uwaga! od 1 grudnia do 15 maja zamknięty). Natomiast w prawo druga część tego samego niebieskiego szlaku prowadzi na Zawrat (2158 m i dalej na Halę Gąsienicową. Od niebieskiego odchodzą szlaki (w kolejności od rozwidlenia przy kamieniu): żółty na Krzyżne (2112 m czarny na Kozi Wierch (2291 m żółty na Szpiglasową Przełęcz i Wierch (2110 i 2172 m żółty na Kozią Przełęcz (2137 m Powrót do Roztoki (czarny szlak) Żeby nie wracać tą samą drogą - po dobiciu do schronu [oczywiście o ile nie idziemy gdzieś dalej/wyżej] proponuję wracać do Roztoki czarnym szlakiem. Początkowo prowadzi płaskim terenem (po lewej mijamy górną stację windy towarowej), ale potem zaczyna coraz bardziej zaiwaniać w dół dość stromymi kamiennymi zygzakami (jest widokowo i przestrzennie). 30 minut i jesteśmy już na dole, w miejscu połączenia przy dolnej stacji windy. Stąd powrót do Palenicy odbywa się tą samą drogą (orientacyjnie ok. 1h 45 min od miejsca połączenia szlaków) - najpierw lasem do Wodogrzmotów, a potem asfaltem na samą Palenicę. Wizyta w popularnej Piątce odbiega charakterem od przejścia większości dolin w polskich Tatrach - w opisywanym wariancie wycieczka to blisko 6 godzin i 20 kilometrów - i blisko 700 metrów przewyższenia. Dla początkujących - fajny cel, chociaż jest to już konkretniejsze wyjście w góry (pomimo że nie zdobywamy tu szczytu ani przełęczy) - więc warto najpierw się upewnić o swojej ogólnej sprawności (tak po prostu, bycie sportowcem niewymagane). No i - z Piątki bierze początek kilka różnych szlaków o pełnym przekroju trudności, więc zawsze może być tam po drodze :-D Share:
. 387 381 274 35 155 255 18 454
dolina pięciu stawów w maju